Handel bez magazynu brzmi jak magia, ale działa!
Kiedy myślimy o własnym sklepie internetowym, jednym z pierwszych pytań, które się pojawia, jest: czy lepiej samemu produkować, czy sprzedawać produkty innych? To wybór, który wpływa na wszystko – od kosztów startowych, przez logistykę, aż po sposób skalowania biznesu.
W dobie e-commerce, gdzie jednym kliknięciem można założyć sklep i zacząć sprzedaż, handel bez magazynu staje się realną, skuteczną strategią. Ba! Jest już codziennością tysięcy przedsiębiorców w Polsce i na świecie.
Produkcja to droga dla tych, którzy chcą oferować coś unikalnego – od rękodzieła, przez ubrania, po kosmetyki czy sprzęt sportowy. Można ją prowadzić na małą skalę, w garażu, ale też rozwinąć do poziomu fabryki. Zaletą tego modelu biznesowego jest pełna kontrola produktu, od jego jakości, wyglądu po skład. Ważnym elementem przemawiającym Za jest także możliwość stworzenie własnej , unikatowej marki z historią. Jeżeli sprzedawany produkt jest niszowy np. wytworzony metodą rzemieślniczą można potencjalnie pobierać wyższe marże. Klienci cenią indywidualne podejście, dlatego warto też personalizować oferowany produkt.
Model ten ma też wady jakimi są np. wysokie koszty startowe ( zakup materiałów, sprzętu, wynajęcie przestrzeni), magazynowanie i logistyka ( to nie tylko koszt ale też i praca, dodatkowe miejsca pracy), zamrożony kapitał w niesprzedanych produktach, a przede wszystkim - jeśli nie trafisz w potrzeby rynku, zostajesz z towarem. Produkcja to rozwiązanie dla tych, którzy chcą budować długofalową wartość i mają pomysł na coś autorskiego. Ale to też większa odpowiedzialność i więcej ryzyk.
Pośrednictwo w sprzedaży – w szczególności dropshipping – zyskuje na popularności. W tym modelu nie trzymasz towaru u siebie. Klient zamawia coś w Twoim sklepie, a produkt jest wysyłany bezpośrednio z hurtowni czy magazynu partnera.
Brzmi jak magia? A jednak to działa – i to na masową skalę. Platformy takie jak Allegro, Amazon czy Shopify oferują pełne wsparcie dla sprzedaży bez magazynu – od integracji z hurtowniami, przez zarządzanie zamówieniami, po automatyczne wystawianie faktur i śledzenie dostaw.
Jak pokazują dane z raportu The Business Research Company, globalny rynek dropshippingu wzrósł do 301 miliardów dolarów w 2022 roku, a do 2027 może osiągnąć ponad 700 miliardów dolarów (źródło: rp.pl).
Zalety tego modelu: po pierwsze - brak inwestycji w magazyn – nie płacisz za przestrzeń ani pracowników. Po drugie - małe ryzyko – płacisz za towar dopiero, gdy ktoś go kupi. Po trzecie - szybki start – możesz uruchomić sklep w kilka dni.
Po czwarte - elastyczność – łatwo testować nowe produkty i rynki oraz prowadzić biznes zdalnie (nawet z drugiego końca świata)
Po piąte - skalować działalność bez granic.
Wadą tego biznesu jest to że musisz podzielić się zyskiem z dostawcą - czyli twoja marża jest niższa, brak kontroli nad jakością i wysyłką towaru ( klient oceni Ciebie jak coś pójdzie nie tak), silna konkurencja (wiele sklepów oferuje te same produkty co może spowodować ograniczoną lojalność lub nawet odejście klienta do innego sklepu. Dropshipping w Polsce rozwija się dynamicznie – a sklepy bazujące na integracjach z hurtowniami działają coraz sprawniej dzięki automatyzacji.
Co wybrać ? - A może… jedno i drugie? Coraz więcej firm łączy modele: mają własne produkty, ale część asortymentu pochodzi z hurtowni.
Strona główna | O nas | Usługi | Blog | Kontakt
BIZ-CREATOR
Łafra Sp. z o.o.
NIP 5253038656
Korespondencja:
ul. Długa 29
02-238 Warszawa
Strona www stworzona w kreatorze WebWave.